uwaga uwaga próbuję uprawiać
piękną wartościową poezję
wers numer jeden:
sfatygowane ciało opada lekko na...
błąd błąd
brakuje jakiegoś pięknie poetyckiego
określenia na łóżko
na jego jestestwo składa się drewno
materac i pościel
pewnie istnieje na to jakieś
piękne określenie ale żeby je znać
trzeba mieć piękną duszę
poetycką duszę a nie być takim
prymitywnie dosłownym egomaniakiem
co to tylko pisze o tym co czuje
nie potrafi metaforycznie opisać
drzewka które sobie rośnie
za oknem i kwitnie pięknie wiosną
jesienią się złoci a zimą jest nagie
jedyna nagość jaką potrafi taki
egocentryk bez taktu opisać
jest nagość kochanka i jego własna
i będzie to opis nad wyraz prymitywny
żadnych metafor określeń górnolotnych
(bo taki egocentryk nie potrafi latać)
jak widzi tak pisze tak pisze jak czuje
poetą nazywać go nie możemy
bo on się w ogóle nie kieruje
miłością do słowa miłością do poezji
tylko tą swoją miłością do samego siebie
pisze bo musi mówić o sobie
ale gdy mówi to nikt go nie słucha
więc stuka sobie na klawiaturze
i uśmiecha się od ucha do ucha
bo myśli że właśnie stworzył
dzieło sztuki
a jedyna sztuka jaka mu wychodzi
to sztuka miłości ale ja dziś nie o tym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz