wtorek, 20 kwietnia 2021

Pięćdziesiąty szósty

  Czy ja myślę, że niedługo umrę? Tak, myślę, że niedługo umrę. Boję się, że niedługo umrę i nie doczekam tych lepszych czasów, czasów z czystą kartą, z trzeźwym umysłem, zregenerowanym ciałem.

Boję się. Boję się strasznie. I z tego strachu nie mogę normalnie funkcjonować. Boję się zjeść mięso, boję się zapalić papierosa (ale i tak palę), boję się wyjść z domu, boję się schodzić po schodach (ale i tak schodzę, by zapalić papierosa, choć boję się palić). Strach mnie paraliżuje (paraliżu też się boję), strach wpędza mnie w panikę, panika przeradza się w psychozę. 

Niech pani od czasu do czasu bierze piątą tabletkę. Bo pięć tabletek to nie cztery tabletki - jest różnica między 175 (nie chce mi się pisać słownie) a dwusetką.  Specjalnie jej nie czuję. Nic nie czuję prócz strachu, smutku, złości i bólu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz