lubię kiedy mówisz
poważnym tonem
kiedy obnażasz
swoje słabości
kiedy przekonujesz mnie
że nic nie jest
moją winą
wszystko to ty
wszystko to twoja
chora głowa
chora jak moja
może nawet chorsza
nasze demony
czasem się spotykają
siadają razem
przy zimnej kawie
i zmęczone palą
papierosa za papierosem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz