poniedziałek, 8 marca 2021

REHABILITACJA: ROZDZIAŁ PIĄTY

  Pierwszy raz w życiu czuła się taka słaba, tak bezsilna, tak odarta z godności. Ciągle czuła na sobie ich brudne łapska, smród spermy unoszący się znad włosów. Chciała krzyczeć, ale nie miała siły, albo nie widziała w tym najmniejszego sensu. Nikt nie przyjdzie, by ją uratować, nie tutaj. Tutaj mogło być już tylko gorzej; doskonale pamiętała ciało Caroliny. Ją też to czekało.

Co ona sobie, do cholery, myślała?! Że wejdzie tu, powie, że jest byłą agentką i wszyscy nagle skruszeją i poddadzą się jej woli? W gruncie rzeczy nie wiedziała, co może na to wszystko zaradzić, co zrobić. Nie miała planu, a plan był przecież najważniejszy. Nie była też Johnem Hendersonem rozbijającym grupę przestępczą. Nie miała broni, nie miała wsparcia, nikt nie wiedział, że tu jest. Na własne życzenie wpędziła się w pułapkę, z której nie było wyjścia.  


https://www.wattpad.com/1037177863-rehabilitacja-rozdzia%C5%82-5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz